14 październik 2020, 14:32 | REFORM
Euroradio znalazło młodego człowieka, po któremu we wtorek wieczorem strzelali mundurowi. To jest Michał, student 3 roku Mińskiego Państwowego Kolegium Politechnicznego.
Według Michała przechodził przez ulicę i patrzył w telefon.
„Ktoś mi mocno pcha w plecy i już leżę na ziemi. Myślałem, że to przyjaciele lub znajomi mnie popchnęli. Odwracam się, a tu OMON (ZOMO). Chociaż, jak mi później powiedziano, nie był to OMON lecz GUBOPiK (Główny urząd do walki z przestępczością zorganizowaną i korupcją)” – mówi Michaił.
Chłopak poprosił o pozwolenie, aby zadzwonić do mamy, ale nie pozwolono mu i zaprowadzono go do białego Mercedesa. Został kilkakrotnie uderzony i zaczęto wyciągać taśmy, aby związać mu ręce. „Z jakiegoś powodu zacząłem uciekać, nawet sam nie wiem dlaczego. A oni zaczęli do mnie strzelać” – powiedział Michał.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 22:40 na skrzyżowaniu ulic Surganowa i K. Czarnego i to wydarzenie trafiło na wideo. Widać na nim, jak chłopak biegnie przez skrzyżowanie, a za nim biegnie dwaj funkcjonariusze OMON-u. Na środku drogi jeden z nich strzelił w kierunku uciekającego. Po chwili słychać kolejny strzał.